Więc opuszczam głowę
I wznoszę ręce
I modlę się by być tylko Twoją
Modlę się by być Twoją
Wiem teraz, że jesteś moją jedyną nadzieją
Zaśpiewaj mi piosenkę o gwiazdach
O Twoim galaktycznym tańcu i śmianiu się, śmianiu się bez końca
Kiedy czuć, że moje marzenia są tak dalekie
Zaśpiewaj mi znów o planach jakie masz wobec mnie
Więc opuszczam głowę
I wznoszę ręce
I modlę się by być tylko Twoją
Modlę się by być Twoją
Wiem teraz, że jesteś moją jedyną nadzieją
Powierzam Ci mój los
Daję Ci całą siebie
Pragnę Twojej symfonii
Śpiewającej o tym wszystkim czym jestem
Z wierzchołka moich płuc Oddaję to z powrotem
Więc opuszczam głowę
I wznoszę ręce
I modlę się by być tylko Twoją
Modlę się by być Twoją
Modlę się by być Twoją
Wiem teraz, że jesteś moją jedyną nadzieją.
znakomity prolog :) Myślę, że ten tekst całkowicie oddaje magię tej historii... Pragnę już przeczytać rozdział 1 :) Życzę weny ale jakby coś wal jak w dym :*
OdpowiedzUsuńhahahahaha okej :D rozumiem że jakby co służysz pomocą :D
UsuńOczywiście, że tak :) zawsze pomogę :)
Usuń